
Projekt „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt" - obywatelska inicjatywa
Skuteczna ochrona zwierząt czy zbyt radykalne zmiany? Poznaj szczegóły projektu ustawy, który poruszył Polskę. na rzecz ochrony zwierząt w Polsce
Obywatelski projekt ustawy „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt” powstał z inicjatywy organizacji prozwierzęcych i aktywistów, których celem jest poprawa losu zwierząt w Polsce. Projekt zakłada szereg istotnych zmian w przepisach prawa, które mają przeciwdziałać cierpieniu zwierząt domowych i bezdomności.
W artykule szczegółowo opisujemy założenia projektu, przedstawiamy jego społeczne i polityczne tło, a także omawiamy powody, dla których mimo ogromnego poparcia społecznego ustawa najprawdopodobniej nie zostanie przyjęta. Artykuł ma charakter informacyjny i edukacyjny — jego celem jest zwiększenie świadomości obywateli na temat konieczności reformy ochrony zwierząt w Polsce.

Założenia projektu ustawy
Postulaty obywatelskiego projektu ustawy o ochronie zwierząt skupiają się na eliminacji najbardziej dotkliwych form cierpienia zwierząt domowych oraz ograniczeniu bezdomności i nielegalnych hodowli. Autorzy projektu wskazują, że tylko kompleksowe i zdecydowane zmiany w przepisach są w stanie realnie poprawić los zwierząt w Polsce.
Projekt ustawy został zgłoszony do Sejmu w maju 2024 roku jako obywatelska inicjatywa ustawodawcza. W krótkim czasie zebrano ponad 534 000 podpisów poparcia, co świadczy o dużym zaangażowaniu społecznym. Główne postulaty projektu to:
- Całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchach.
- Obowiązkowe chipowanie wszystkich psów i kotów.
- Obowiązkowa kastracja/sterylizacja zwierząt nieprzeznaczonych do hodowli.
- Zakaz używania fajerwerków i petard.
- Zakaz sprzedaży żywych ryb (z wyjątkiem akwariowych).
- Zakaz stosowania kolczatek i kolców przeciw ptakom.
Projekt ma na celu poprawę dobrostanu zwierząt oraz ograniczenie zjawiska bezdomności i pseudohodowli, które nadal stanowią poważny problem w Polsce.
Społeczne poparcie i zaangażowanie
Inicjatywa zyskała wsparcie wielu znanych osób publicznych, m.in. Olgi Tokarczuk, Daniela Olbrychskiego, a także organizacji takich jak Fundacja Viva!, OTOZ Animals czy Akcja Demokracja. Zaangażowanie społeczne było ogromne – podpisy zbierano w całym kraju, zarówno online, jak i w formie papierowej.
Prezeska OTOZ Animals, Ewa Gebert, podkreśliła, że „ponad pół miliona podpisów to dowód na to, że społeczeństwo domaga się realnych zmian w zakresie ochrony zwierząt”.
Stan prac legislacyjnych (stan na 23 kwietnia 2025 r.)
Projekt przeszedł pierwsze czytanie w Sejmie w listopadzie 2024 roku. Od tego czasu prace zostały wstrzymane, głównie z powodów politycznych. Zbliżające się wybory prezydenckie sprawiły, że temat ochrony zwierząt stał się zbyt kontrowersyjny, by był dalej procedowany w Sejmie.
Przeczytaj również: Dlaczego fermy futrzarskie powinny zniknąć?

Główne przeszkody dla uchwalenia ustawy
1. Negatywna opinia rządu
Rząd Donalda Tuska wyraził poważne zastrzeżenia wobec obywatelskiego projektu ustawy o ochronie zwierząt, co zostało potwierdzone w oficjalnej opinii rządowej nr RD 123/2024 z dnia 15 listopada 2024 r., dostępnej w bazie Rządowego Centrum Legislacji. W dokumencie tym wskazano na liczne uchybienia i kontrowersyjne zapisy:
- Zakaz trzymania psów na łańcuchach uznano za zbyt radykalny. Rząd obawia się, że przepis ten mógłby penalizować nawet krótkotrwałe przywiązanie psa, np. przed sklepem lub u weterynarza, co wzbudza kontrowersje interpretacyjne.
- Minimalne rozmiary klatek i inne wymogi infrastrukturalne określono jako zbyt kosztowne i trudne do wdrożenia, szczególnie w przypadku schronisk, gospodarstw rolnych oraz jednostek policyjnych. Zmiany wymagałyby kosztownych modernizacji, co stanowi duże obciążenie dla budżetów lokalnych.
- Zakaz fajerwerków oparto na przykładach z zagranicy, m.in. badaniu z Nowej Zelandii, według którego 26% koni doznało urazów w wyniku wybuchów fajerwerków. Rząd wskazuje, że dane te nie są reprezentatywne dla warunków w Polsce.
- Obowiązkowa kastracja/sterylizacja została uznana za zapis kontrowersyjny i sprzeczny z częścią wytycznych Europejskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii oraz Polskiego Towarzystwa Nauk Weterynaryjnych.
W opinii rządowej poparto jedynie postulat obowiązkowego chipowania psów i kotów, wskazując go jako realny i skuteczny krok w kierunku poprawy dobrostanu zwierząt.
Rząd Donalda Tuska wyraził poważne zastrzeżenia wobec projektu, wskazując na jego rzekome wady:
- Zakaz trzymania psów na łańcuchach uznano za zbyt radykalny. Obawiano się, że może penalizować nawet krótkotrwałe przywiązanie psa, np. przed sklepem.
- Minimalne rozmiary klatek i inne wymagania infrastrukturalne określono jako zbyt kosztowne, zwłaszcza dla schronisk, rolników i służb.
- Zakaz fajerwerków oparto na przykładach z zagranicy (Nowa Zelandia), co rząd uznał za mało reprezentatywne dla Polski.
- Obowiązkowa kastracja została skrytykowana jako sprzeczna z niektórymi zaleceniami weterynaryjnymi.
- Rząd poparł jedynie postulat obowiązkowego chipowania psów i kotów.
2. Aspekty ekonomiczne
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, kierowane przez PSL, ostrzegło, że projekt może generować znaczne koszty dla samorządów, schronisk i służb publicznych. Przykładowo, modernizacja infrastruktury dla psów policyjnych może kosztować miliony złotych.
Instytuty naukowe, takie jak Instytut Zootechniki, wskazały na negatywny wpływ regulacji na branże hodowlaną, rybołówstwo i gospodarkę komunalną.
3. Polityczne podziały
Podczas debaty sejmowej projekt został ostro skrytykowany przez polityków PiS, którzy określili go jako „skrajnie lewicowy” i zagrażający „prawom właścicieli zwierząt”. Koalicja Obywatelska wyraziła poparcie dla niektórych elementów, ale brak konsensusu politycznego oraz zbliżające się wybory uniemożliwiają dalsze procedowanie.
4. Wady merytoryczne projektu
Eksperci, tacy jak dr Barbara Wojtasik z Uniwersytetu Gdańskiego, zwracają uwagę na potencjalne niezamierzone skutki ustawy:
- Połączenie obowiązkowej kastracji i zakazu hodowli poza zarejestrowanymi stowarzyszeniami może prowadzić do eliminacji psów nierasowych.
- Ograniczenie rozmnażania kotów może wpłynąć negatywnie na kontrolę populacji gryzoni w miastach.
Projekt nie przewiduje skutecznych rozwiązań alternatywnych, co podważa jego wiarygodność.
Przeczytaj również: Zastrzelony Borys – Niepotrzebny odstrzał żubra w Białowieży
Czy projekt ma jeszcze szansę na przyjęcie?
Choć projekt napotyka liczne przeszkody legislacyjne i polityczne, to jego ogromne poparcie społeczne nie pozostaje bez echa. Coraz więcej osób postrzega konieczność wprowadzenia przepisów, które będą skutecznie chronić zwierzęta przed cierpieniem, wyzyskiem i niekontrolowanym rozmnażaniem.
Wydaje się, że choć obecna wersja ustawy może nie zostać przyjęta, to presja społeczna może wymusić przyszłe zmiany w prawie, nawet jeśli w formie bardziej kompromisowej.
Nie pozostawaj obojętny — podpisz petycję lub napisz do swojego posła, by wyrazić poparcie dla ochrony zwierząt. Twój głos ma znaczenie.?
Choć projekt napotyka liczne przeszkody legislacyjne i polityczne, to jego ogromne poparcie społeczne nie pozostaje bez echa. Coraz więcej osób postrzega konieczność wprowadzenia przepisów, które będą skutecznie chronić zwierzęta przed cierpieniem, wyzyskiem i niekontrolowanym rozmnażaniem.
Wydaje się, że choć obecna wersja ustawy może nie zostać przyjęta, to presja społeczna może wymusić przyszłe zmiany w prawie, nawet jeśli w formie bardziej kompromisowej.
Co możesz zrobić jako obywatel?
Edukuj siebie i innych – poznaj realia pseudohodowli, bezdomności zwierząt i ich cierpienia.
Wspieraj organizacje prozwierzęce, które prowadzą schroniska, walczą o lepsze prawo i edukują społeczeństwo. Przykładowe organizacje: OTOZ Animals, Fundacja Viva!, Akcja Demokracja.
Zgłaszaj przypadki znęcania się – nie bądź obojętny. Możesz to zrobić m.in. poprzez aplikację Animal Helper.
Sterylizuj i chipuj swoje zwierzęta – to najskuteczniejszy sposób ograniczania bezdomności.
Podpisz petycję online – np. na stronie Stop Łańcuchom lub Petycje Online.
Edukuj siebie i innych – poznaj realia pseudohodowli, bezdomności zwierząt i ich cierpienia.
Wspieraj organizacje prozwierzęce, które prowadzą schroniska, walczą o lepsze prawo i edukują społeczeństwo.
Zgłaszaj przypadki znęcania się – nie bądź obojętny.
Sterylizuj i chipuj swoje zwierzęta – to najskuteczniejszy sposób ograniczania bezdomności.

Podsumowanie
Projekt „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt” to wyraz ogromnego społecznego zaangażowania i troski o los zwierząt. Pomimo licznych trudności politycznych, ekonomicznych i legislacyjnych, jego postulaty są ważnym głosem w debacie o przyszłości ochrony zwierząt w Polsce. Nawet jeśli projekt nie zostanie uchwalony w obecnej formie, może stanowić fundament dla przyszłych, bardziej dopracowanych regulacji.
Śledź prace sejmowe i bądź na bieżąco z kolejnymi inicjatywami na rzecz praw zwierząt – każda forma wsparcia ma znaczenie.
Chcesz podzielić się z nami swoją historią? Opisz ją w mailu: kontakt@granicespoleczenstwa.pl
Przeczytaj również:
Polowanie – Gdzie kończy się rozrywka, a zaczyna odpowiedzialność?








4 myśl na “Projekt „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt” – obywatelska inicjatywa”